Zhou AKA Incantation (2022)
6 sierpnia 2022Reżyseria: Kevin Ko
Kraj: Tajwan
Sześć lat temu Li Ronan została przeklęta przez wtargnięcie na miejsce tajemniczego kultu. Teraz ona i jej córka jest nawiedzana przez złowrogą siłę.
“Incantation” to tajwański horror dostępny na Netflixie nakręcony w formie paradokumentu. Miejscami film przypomina dobre azjatyckie straszaki typu “Noroi”, czy “Medium”.
Jest tajemniczo i klimatycznie. Niestety zabrakło pomysłów na wypełnienie środkowej części filmu przez, co obraz wydaje się rozwodniony, a przez czas trwania (100 minut) po prostu zaczyna nużyć.
Najlepiej wypadają partie, gdy nie wiemy z czym mamy do czynienia, jest ciemno, a gdzieś coś się czai. Nieźle też wypadają sceny w wiejskiej osadzie dziwnego kultu. Niestety zakończenie jest przeszarżowane i przekombinowane. Jak się pokazuje czegoś za dużo to tajemniczość znika i czar pryska.
Ciekawa jest za to sprawa z łamaniem czwartej ściany przez bohaterkę, która bezpośrednio zwraca się do widza, co ma uzasadnienie, bo Li Ronan wszystko rejestruje, aby jak najwięcej osób poznało jej historię.
Podsumowując mogło wyjść z tego coś dobrego, ale obraz w środku zrobił się zbyt miałki zamiast podnosić ciśnienie. Gdyby go przemontować, skrócić o pół godziny pewnie wypadłby lepiej.