Psy 3: W imię zasad (2020)

Psy 3: W imię zasad (2020)

22 stycznia 2020 Wyłącz przez Skaras
Ocena: 9/10

Reżyseria: Władysław Pasikowski
Kraj: Polska

Franz Maurer po odsiedzeniu 25 lat wychodzi z więzienia. Wszystkie jego kontakty są już nieaktualne, jego koledzy z policji są na emeryturze. Franz nie znaczy już nic, jest bezrobotny i bezdomny, nie ma nikogo. Co więcej ściga go syn Jakuszyna, którego zabił przed laty i żąda oddania miliona dolarów dając mu 5 dni. W tym samym czasie syn Nowego po wizycie na miejscowym komisariacie znika bez śladu. Śledztwo wszczyna Wit – ostatni sprawiedliwy glina w wydziale.

Władysław Pasikowski zrobił coś czego się nigdy bym nie spodziewał: film na miarę poprzednich części, a może nawet w niektórych aspektach je prześcigający. Bałem się, że zrobi z tego autoparodię, coś na kształt filmów Vegi. Nic bardziej mylnego: film jest ponury, przygnębiający, chłody i gorzki. Genialnie pokazuje upływ czasu i przemijanie. Franz – kozak z poprzednich części jest teraz nikim i nie zna nikogo z kim warto by się liczyć. Jest zmęczony życiem, nie ma nic dla czego warto by prowadzić egzystencję. No może poza starym kumplem Waldemarem “Nowym” Morawcem, któremu pomaga rozwiązać zagadkę zaginięcia syna.

Warsztatowo jest pierwsza klasa. Świetna praca kamer, duże zbliżenia, długie ujęcia podążające za postaciami, przygnębiająca muzyka, realistyczne efekty specjalne i sceny akcji. No i aktorstwo…

AKTORSTWO! Aktorzy pokazali się z najlepszej strony. Bogusław Linda świetnie wcielił się w zmęczonego, wypranego z uczuć starego glinę po wyroku. Cezary Pazura w roli Nowego, to mimo, że prywatnie chuja nie lubię to jest to chyba jego rola życia. Emocje, aż kipiały z jego gry aktorskiej. Działkowicz w stylu 50letniego społecznika w beżowej kurtałce zdeterminowany, aby każdym sposobem odzyskać syna. Dorociński jako Wit jak zawsze daje radę – twardy i sprawiedliwy, pomiędzy gadaniem z dziwkami i szukaniem kretów romansuje sobie z dziewczyną z CPNu (Dominika Walo). Miło było też zobaczyć Jana Frycza jako Panicza, Sebastiana Fabijanskiego jako młodego “hakiera”, Bakę jako jak zawsze rzucającego kurwami komendanta policji, oraz Magdalenę Szczerbowską jako Angelę ❤ . Pojawia się też Żmijewski jako Wolf, ale tylko na chwilę, w sumie jako ozdobnik. Eryk Lubos w roli mafioza również wypada fajnie, niestety jego postać to niewykorzystany potencjał. Jacek Beler w roli złego psa też znika w połowie filmu, a mogli pociągnąć jego wątek.

Nie ma tu tony strzelanin i pościgów jak w holywoodzkim kinie akcji. Jest za to dramat ludzi, których czasy świetności już dawno przeminęły. Film powinien obejrzeć każdy kto ceni dobre kino gangsterskie. Jeśli wychowałeś się na Psach i widziałeś poprzednie części dziesiątki razy to jest to pozycja obowiązkowa. Godne zakończenie serii.

Zobacz również