
Karmadonna (2025) – horror scenarzysty Serbskiego filmu – recenzja
5 listopada 2025Tagi: horrory paranormalne, Splat film festival
Reżyseria: Aleksandar Radivojević
Kraj produkcji: Serbia
Ciężarna kobieta przesiadująca w parku otrzymuje tajemniczy telefon. Głos w słuchawce oznajmia jej, że musi zabić kilku ludzi inaczej z jej dzieckiem stanie się coś strasznego. Szybko okazuje się, że nieznajomy nie kłamie. I najwyraźniej ma paranormalne zdolności. A kobieta musi się szybko nauczyć zabijać.
Karmadonna to nadnaturalny horror w reżyserii scenarzysty Serbskiego filmu Aleksandara Radivojevica. To mógłby być dobry film, bo pomysł wyjściowy jest przedni: starsza ciężarna kobieta musi zmienić się w anioła śmierci i stawić czoła różnej maści mendom społecznym. Niestety reżyser wepchnął tu za dużo pomysłów, z czego najsłabszym jest tożsamość głosu w słuchawce, oraz cały trzeci akt, w którym za dużo jest mistycznej gadaniny, a za mało akcji.
Po scenarzyście Serbskiego filmu spodziewałem się znacznie więcej. Więcej przegiętych akcji, gore, ciężaru gatunkowego. A dostałem przerysowane, zupełnie nierealistyczne sceny zabójstw, a realizacyjnie Karmadonna jest po prostu średnia: od niemrawego aktorstwa po tanie efekty specjalne. Nie polecam.



