
Humane (2024) – recenzja – Smutna, acz realna przyszłość społeczeństwa
17 września 2025Tagi: thriller
Reżyseria: Caitlin Cronenberg
Kraj produkcji: Kanada
Niedaleka przyszłość. W wyniku katastrofy ekologicznej rząd wprowadza program redukcji populacji o 20%. Na rodzinnym obiedzie ojciec rodziny wyjawia, że wraz z żoną poddadzą się eutanazji. Wkrótce przyjeżdża ekipa likwidatorów. Problem w tym, że żona znika, a liczba ciał musi się zgadzać. Czwórka dzieci musi zdecydować kogo poświęcą.
Humane to thriller polityczny w reżyserii Caitlin Cronenberg, córki Davida Cronenberga. Sytuacja polityczna przedstawiona w filmie wydaje się groteskowa, ale nie znowu tak nierealna jak mogłoby się wydawać. Przy rządzących szaleńcach pokroju Putina, Trumpa, czy nawet niektórych polityków z polskiej sceny, którzy są fanami deportacji i Europy białej albo bezludnej Humane jawi się wręcz proroczo.
Thriller Caitlin to dramat/thriller rozgrywający się w zasadzie w jednej lokacji, czyli domu rodzinnym z obsadą ograniczoną do kilku aktorów. Czwórka rodzeństwa walcząca między sobą to różne charaktery. Mamy adoptowanego, niepełnosprawnego byłego ćpuna-latynosa, niespełnioną aktorkę, cyniczną matkę i śliskiego politykiera. Film pokazuje jak szybko coś co nazywamy konstruktem społecznym może lec w gruzach.
Reżyserka miała niezły pomysł na film, ale utrzymywanie zainteresowania widza, napięcia, eskalacji przemocy całkowicie leży. Humane ogląda się bardziej jak groteskę z przymrużeniem oka niż film, który w zamyśle miał trzymać w napięciu. Wykonanie jest też przeciętne, film z tych niskobudżetowych. Produkcję ratuje dosłownie garść motywów, w tym wyrazista i zabawna postać przywódcy eliminatorów zagrana przez Enrico Colantoniego.
Cronenberg nie przekazał córce w genach talentu do opowiadania historii. A może to po prostu nieudany debiut po którym będzie tylko lepiej. Czas pokaże.