V/H/S (2012)
11 grudnia 2019Różni reżyserzy
Kraj: USA
Antologia złożona z pięciu historii w konwencji mockumentary. W pierwszej kilku facetów chce uprawiać seks z dziwną kobietą poznaną na dyskotece. Druga opowiada o parze nachodzonej przez kogoś w motelu. Kolejna to taki Blair Witch z paranormalnym zabójcą. Następna jest o kobiecie, która przez kamerkę internetową skarży się chłopakowi, że w jej domu są duchy, a ostatnia jest o nawiedzonym domu.
Nie przepadam za antologiami, bo poszczególne historie nie dają rozwinąć się fabule, a widzowi poczuć klimat. Tak też jest tutaj. Krótkie formy tuszują brak lepszych pomysłów na scenariusze, które miejscami trącą banałem. Miejscami jest jednak klimatycznie i z potencjałem, niestety przez krótką formę potencjał jest niewykorzystany. Historie to generalnie same odgrzewane kotlety, bez cienia innowacyjności, nie potrafię wskazać jakiejś szczególnie dobrej, najsłabszą jest część o parze w motelu wyreżyserowana niestety przez mojego faworyta Ti Westa (“Innkeepers”, “House of the Devil”). Obejrzeć można, ale generalnie się zawiodłem.