Night of the Bloody Apes (1969)

Reżyseria: René Cardona
Kraj: Meksyk

Syn doktora Krallmana choruje na białaczkę. Dr Krallman postanawia przeszczepić synowi serce goryla, aby go wyleczyć. Operacja się udaje jednak w chłopaku zaczyna budzić się krwawa bestia.

Meksykańska eksploatacja z 1969 roku, która została wpisana na niesławną listę najbardziej brutalnych filmów Video Nasties. Fabuła w filmie weterana René Cardony jest pretensjonalna, a przywiązanie do szczegółów, czy aktorstwa niewielkie (aktorka padając przesuwa element dekoracji, bestia zdziera z niej ubranie, aby ta w kolejnej scenie miała je na sobie), ale dodaje to tylko kiczowatego uroku produkcji. Na uwagę zasługują jednak krwawe sceny. Dekapitacje, skalpowanie, mutylacje, gwałty – a wszystko to zroszone sporą ilością posoki. Dodatkowo reżyser wykorzystał nagrania rzeczywistych transplantacji serca. Nic dziwnego, że cenzura zbanowała film. Spodziewałem się mniej także wrażenia jak najbardziej pozytywne, a gdyby nie kilka przestojów akcji (np. niepotrzebne wstawki z walk lucha libre) mielibyśmy żelaznego klasyka kina gore.