Terrorvision (1986)

Reżyseria: Ted Nicolaou
Kraj: USA

Rodzina Putterów mieszkająca na przedmieściach w skład, której wchodzą państwo Putter, którzy są swingersami, Suzy – fanka MTV, infantylny dziadek-wojskowy i wzorujący się na nim młody Sherman instalują nową antenę satelitarną. Gdy Putterowie wychodzą na imprezę swingersów przez telewizor wypełza żarłoczny potwór z innej planety, a dzieci muszą stawić mu czoła.

Komediohorror z połowy lat 80tych. Na pierwszy plan wysuwa się rodzina Putterów-dziwaków, dzięki której nie raz będzie można się uśmiechnąć. Wątek swingersowski jest całkiem zabawny i sugerujący (pomimo infantylności żartów), że film jest jednak skierowany do starszego widza. Efekty specjalne są fajne i przypominają najlepsze produkcje Tromy, a klimat lat 80tych bije od pierwszych klatek filmu. Horroru tu, co prawda niezbyt wiele, ale ogląda się bardzo przyjemnie. Możliwe, że przy piwku z kumplami dużo zyskuje.