O co chodzi w Nope

O co chodzi w Nope

26 sierpnia 2022 Wyłącz przez Skaras
Tagi: horrory o obcych, science fiction

“Nope” to nowy horror Jordana Peela, reżysera świetnie przyjętych “Uciekaj” i “To my”. Film w warstwie fabularnej opowiada o polowaniu na statek kosmiczny. Jednak wydźwięk filmu jest otwarty na interpretacje. Co Peel chciał przekazać swym najnowszym dziełem?

Ten materiał obejrzysz także na Youtube

Krótko mówiąc “Nope” traktuje o obsesji tworzenia i oglądania widowiska. To laurka do Hollywood, podobnie jak to miało miejsce w “La La Land”, “Mank”, “Once Upon a Time… In Hollywood“, czy “Licorice Pizza”. Świadczy o tym wiele scen i motywów.

Zacznijmy od tego, że zaczyna się od sceny na planie filmowych telewizyjnego serialu, na którym dochodzi do wypadku. Szympans będący jedną z postaci na skutek hałasu wpada w szał i atakuje pozostałych aktorów.

Mamy tu wątek poskramiania dzikiej natury w imię stworzenia rozrywki dla mas – widowiska.

Wątek ten przeplata się jeszcze wielokrotnie w postaci głównego bohatera OJ, który hoduje konie na potrzeby spektakli, reklam i filmów. OJ jest także potomkiem pierwszego filmowego kaskadera ujeżdżającego konie na potrzeby raczkującej kinematografii.

Główna oś fabularna także traktuje nie o pokonaniu kosmity, a jego uwiecznieniu. W klasycznym filmie science fiction, czy horrorze bohaterowie skupiliby się na poskromieniu kosmity. W filmie Peela wszystkie ich wysiłki dążą do tego, żeby go uwiecznić na taśmie filmowej. OJ z siostrą chcą stworzyć nagranie na tyle dobre, żeby zostało wyemitowane w talk-show Ophry Winfrey i przyniosło im sławę i pieniądze.

Przez pierwszą połowę filmu bohaterowie wchodzą w interakcję z obcym głównie przez ekrany monitorów. Taki ich mały, prywatny show.

Właściciel miasteczka rozrywki Ricky rónież próbuje wykorzystać potwora dla stworzenia widowiska. Gromadzi on publikę na arenie, z głośników bije rozrywkowa muzyka, konferansjer zapowiada atrakcje. Po raz kolejny jednak dzika natura nie daje się poskromić. Podobnie jak w scenie z agresywnym szympansem, tak i tutaj dochodzi do tragedii.

Atak kosmity spowodowany jest procesem jego obserwacji. Obcy atakuje tylko wtedy, gdy ktoś na niego patrzy. Życie ratuje odwrócenie wzroku, rezygnacja z uczestnictwa w spektaklu. To potwór chce patrzeć na widowisko, a nie być jego częścią.

Ricky na swym przedstawieniu nawet mówi “Obserwuje nas obcy gatunek, który nazywam Widzami”.

Dodajmy, że aparat gębowy kosmity sam w sobie przypomina obiektyw starodawnej kamery. Kosmita podgląda zza chmury bohaterów. Jest wojerystycznym potworem, a jego zauważenie prowokuje atak.

Ale to nie wszystko. Na farmę wkracza reporter z TMZ, czyli popularnego portalu plotkarskiego, który szuka sensacyjnego materiału. Podczas wypadku motocyklowego z jego udziałem zaskoczony jestt, że jego własna śmierć nie została uwieczniona i tym samym nie stworzy widowiska, które przyniesie mu pośmiertną sławę.

Samo zakończenie również jest wymowne. Kosmita zostaje pokonany przez Emerald w akcie rejestrowania go na kliszy filmowej. Scena ta prezentuje symboliczne pokonanie potwora-obserwatora poprzez zrobienie mu zdjęcia.

“Nope” rzecz jasna można interpretować na innych płaszczyznach. Na płaszczyźnie rasowej, czy kapitalistycznej, ale wydaje mi się, że najsilniejsze przesłanie ma właśnie charakter wojerystyczny.

Jeśli podoba się Wam ta interpretacja filmu dajcie kciuka w górę i subskrybujcie kanał. Dzięki dla Pawła Guszkowskiego za celne spostrzeżenia – bez nich ten materiał pewnie by nie powstał. Zachęcam do obejrzenia innych materiałów na kanale.

Zobacz również