Najlepsze horrory 2016 roku
21 grudnia 2019Nas wstępie napiszę, że mijający rok dla odmiany był niezły. Sporo dobrych horrorów o różnej tematyce, z różnych krajów. Hollywood oczywiście ssało i to co prezentowało w kinie najczęściej ledwo dało się oglądać (“Obecność 2, “Kiedy Gasną Światła”, “Ouija 2”), ale na szczęście pozostało kino niezależne i mniej znane. Niektóre zaprezentowane filmy jedynie zahaczają o kino grozy. Część z nich wyszła w 2015 roku, ale na tyle późno, że załapały się dopiero na to zestawienie. No to zaczynamy (kolejność liczy się tylko z grubsza):
Green Room / Sala strachu
Punkowa kapela trafia na nazistowską imprezę. Koncert zamienia się w grę o przetrwanie. Idealny przykład, że można nakręcić film grozy nie epatując potworami, czy duchami, wystarczy wiarygodna historia i gęsta atmosfera.
The Autopsy of Jane Doe / Autopsja Jane Doe
Do starego prosektorium trafiają zwłoki młodej kobiety. Wkrótce zaczynają się tam dziać dziwne rzeczy. Pierwsza połowa wciąga i intryguje, druga połowa to klimatyczne ghost story w klasycznym stylu. Tak się powinno kręcić horrory!
The VVitch: A New-England Folktale / Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii
Obraz rodziny w przesądnej, purytańskiej, 17-wiecznej Nowej Anglii, gdzie legendy o wiedźmach są wciąż żywe. Świetnie nakręcony, intrygujący, klimatyczny i trzymający w napięciu do ostatnich sekund. Kinematograficzna perełka.
Don’t Breath / Nie oddychaj
Grupka złodziei włamuje się do mieszkania zamieszkałego przez niewidomego weterana wojennego. Prosta historia, proste wykonanie, dobre aktorstwo głównego antagonisty i klimat.
The Girl with All the Gifts / Wszechstronna dziewczyna
Laboratorium, w którym wojsko prowadzi eksperymenty na dziwnych dzieciach. Od początku wciągający i intrygujący, by nagle zmienić zupełnie klimat, oraz zakończyć się także niespodziewanie. Trochę misz-masz, ale ogląda się nieźle.
Under the Shadow
Teheran, lata 80te. Rodzina musi stawić czoło złemu duchowi. Klasyczna ghost story jedak podana w orientalnym sosie muzułmańskiego świata, oraz wojennej atmosferze.
Southbound
Antologia horroru połączona z kinem drogi. Fajnie wykreowany świat i historie przeplatające się ze sobą. Może nie wszystkie segmenty trzymają poziom, ale ostatecznie wychodzi obronną ręką.
Cloverfield Lane 10
Kobieta przetrzymywana w podziemnym schronie przz szaleńca. Stonowany miks dramatu, horroru i kina science fiction. Jego największą siłą jest aktorstwo Johna Goodmana, oraz towarzysząca przez cały film niepewność, czy aby napewno jest on szaleńcem.
Landmine Goes Click / Nagmi
Odludzie Gruzji. Podczas gdy facet staje na minie lądowej miejscowy wieśniak gwałci jego dziewczynę. Opis wydaje się zabawny, ale realizacja nie pozostawia złudzeń, że to poważny film gwałtu i zemsty.
The Shallows / 183 metry strachu
Surferka rozbija się na małej skale 183 metry od lądu. Sytuacji nie poprawia polującej na nią rekin. Bardzo dobrze nakręcony i trzymający w napięciu animal attack/survival.
Fender Bender
Grupkę znajomych zaczyna nachodzić zamaskowany morderca. Nakręcony w klasycznym stylu slasherów lat 80tych horror broni się klimatem, dobrą elektroniczną muzyką, krwawymi mordami i postacią killera.
Baskin
Grupa policjantów trafia do opuszczonego domostwa, które okazuje się bramą piekła. Turecki horror gore pełny świetnych, krwawych i malowniczych scen, oraz broniący się poschizowanym klimatem.
Na wyróżnienie zasługują także: The Monster (miks dramatu i monster movie), The Wailing (koreański horror o opętaniu), Summer Camp (campowy horror o infekcji), Sorgenfri (duński zombie movie) i Ferbuary (bardzo leniwy horror sataniczny).