Bliss (2019)

Reżyseria: Joe Begos
Kraj: USA

Dizzy jest malarką cierpiącą na brak forsy. Jest również imprezową dziewczyną lubiącą wypić i niuchnąć conieco z przyjaciółmi. Pewnego razu podczas grubej imprezy jest świadkiem jak jej przyjaciółka zabija w knajpianym kiblu przypadkową osobę i pije jej krew. Od tej pory w Dizzy budzą się nowe żądze.

Film, który pojawi się w tym roku na Fest Makabra w reżyserii Joe Begosa, który w 2014 dostarczył mało znany, acz bardzo dobry horror o obcych „Almost Human”. „Bliss” przez większość czasu trwania odbiera się przede wszystkim audiowizualnie. Jeśli podobała Wam się „Mandy” to jest to obraz dla Was. Świetny ziarnisty obraz tworzący lepką fakturę; wszechobecna, argentowsko-bavowska kolorystyka niebiesko-madżentowa, którą uwielbiam i synthowa muzyka! Istna uczta dla oczu i uszu. Dodajmy do tego wzorową pracę kamer i montaż potęgujące tripową atmosferę, oraz świetne aktorstwo (zjawiskowa i seksowna Dora Madison w roli Dezzy). Ale to nie tylko film o narkotycznej jeździe, to również niezły, niebanalny, a przecież prosty w środkach film wampiryczny, który, kiedy trzeba jest odpowiednio krwawy. Ścisła czołówka horrorów 2019 roku, ale pamiętajcie, że to film nie dla każdego.