Angel Heart (1987)

Reżyseria: Alan Parker
Kraj: UK, USA, Kanada

1955 rok, Nowy Jork. Prywatny detektyw Harry Angel zostaje wynajęty przez tajemniczego Louisa Cyphre do wyśledzenia piosenkarza Johnny Favorite, który zaginął przed laty. Śledztwo doprowadza Harry’ego do Nowego Orleanu i społeczności voodoo. Ktoś jednak depcze mu po piętach zabijając świadków.

Angel Heart to psychologiczny horror w duchu kina noir będący adaptacją powieści Williama Hjortsberga z 1978 roku. Młody detektyw zostaje wynajęty do odnalezienia pewnego mężczyzny po nitce do kłębka odkrywając tajemnice sprzed lat. Harry na swej drodze napotka wiele ciekawych osobników jak lekarza-morfinistę, który leczył Johnny’ego, wróżkę z bogatego domu, biedną czarnoskórą samotną matkę, bluesowych muzyków którzy występowali z Johnnym i kilku innych. Większość filmu skupia się na odnajdywaniu osób z przeszłości Johnny’ego przez Harry’ego, zadawaniu im odpowiednich pytań i łączeniu faktów. Może wydawać się to mało intrygujące, ale dzięki znakomitej reżyserii Alana Parkera znanego z Ekspresu o północy i Ptaśka ogląda się to z rosnącym zainteresowaniem. Nie bez znaczenia pozostaje też świetna rola Mickeya Rourke w głównej roli. Aktor stworzył postać nieco zblazowaną i cyniczną, ale również przenikliwą, nieustępliwą i nie pozbawioną wisielczego humoru. Warto także wspomnieć o Robercie De Niro, który wcielił się w Louisa Cyphre. Postać tajemnicza, od której bije autorytet. Rola nieduża, ale jedna z najbardziej pamiętnych w karierze aktora. Warto także wspomnieć o doskonałych zdjęciach Michaela Seresina, które podkreślają brudny i lepki klimat filmu, w którym woń niedopałków papierosów miesza się ze smrodem świeżej krwi.

Angel Heart to kino, które wciąga jak bagna Luizjany. Znakomicie rozpisana i poprowadzona historia, w której tajemnica sprzed lat jest odkrywana powolnie, acz konsekwentnie, a końcowy twist fabularny zmienia cały wydźwięk filmu. Angel Heart to jeden z najlepszych horrorów o voodoo, który się wręcz chłonie.