Deranged (1974)

Reżyseria: Jeff Gillen, Alan Ormsby
Kraj: Kanada

Lekko opóźniony farmer Ezra Cobb nie może pogodzić się ze śmiercią matki. Z dnia na dzień popada w coraz większy obłęd, aż w końcu zaczyna słyszeć jej głos. Postanawia wykopać rodzicielkę i zanieść do domu. Wkrótce przywozi kolejne zwłoki, które preparuje i tworzy z nich przedmioty domowego użytku. Po jakimś czasie wykopane trupy przestają mu wystarczać.

Chyba najwierniejsza ekranizacja życia Eda Geina – mordercy-nekrofila, który w latach 50 tych grasował w Winconsin. I Ed i Ezra byli uznawani za nieszkodliwych, opóźnionych ekscentryków normalnie funkcjonujących w społeczeństwie. “Deranged” to ponury i odrażający film przedstawiający rozpad ludzkiej psychiki i paradoksalnie nie ma tu prawdziwego antybohatera – to nie Ezra jest zły, a wyzwalająca zło choroba psychiczna. Klimat produkcji jest posępny i przygnębiający – Ezra mieszka na odludziu, ściany porasta pleśń, a wszędzie wokół osadzone są zwłoki z cmentarzy, na ścianach wiszą części ciał, a stół ozdabia talerz z ludzkiej głowy. Całości przygrywa grobowa muzyka organowa Carla Zittera. Tom Savini odpowiedzialny za makeup i efekty zaserwował nam kilka odstraszających scen oprawiania zwłok. Jednak najjaśniej błyszczy Roberts Blossom w roli Ezry – chudy redneck z szaleństwem w oku, który genialnie odtworzył postać Geina. “Deranged” to jeden z najlepszych horrorów lat 70 tych i razem z “Psychozą” i “Teksańską Masakrą Piłą Mechaniczną” są czołowymi obrazami o życiu i zbrodniach Eda Geina. Absolutny “must see”.