Blood Glacier (2013)

Reżyseria: Marvin Kren
Kraj: Austria

Mała baza naukowa w austriackich górach. Pewnego dnia naukowcy odkrywają lodowiec pokryty czerwoną, organiczną substancją. Niedługo po tym zostają zaatakowani przez zwierzęta-mutanty. Rozpoczyna się gra o przetrwanie.

Austriacki, niezależny horror w reżyserii Marvina Krena odpowiedzialnego za reżyserię “Rammbocka” – całkiem ciepło przyjętego niemieckiego odpowiednika “Reca”. Film bardzo ładnie nakręcony, austriackie krajobrazy widziane z lotu ptaka w HD robią robotę, aktorstwo jest wiarygodne, a muzyka buduje klimat. Twórcy postawili na klasyczne efekty specjalne, i mimo, że specjalnie natłoku mutantów nie ma to ogląda się je bardzo przyjemnie. Twórcy umiejętnie balansują pomiędzy tym, co nam można pokazać byśmy nasycili oczy, a tym czego nie można, aby film nie zrobił się kiczowaty. Juchy się trochę poleje, ale też niezbyt dużo, za to akcja jest wartka i w drugiej połowie nie zwalnia nawet na chwilę. Film zdecydowanie dla fanów “The Thing”. Jeden z najlepszych horrorów 2013 roku, a zupełnie nieznany.