O-bi, O-ba – Koniec cywilizacji (1985)

Reżyseria: Piotr Szulkin
Kraj: Polska

Po trzeciej wojnie światowej przeżyło jedynie kilkaset osób skrytych w podziemnej bazie. Żyją w koszmarnych warunkach, lecz wszyscy czekają na przybycie mitycznej Arki, która ma ich uratować. Czas nagli, gdyż baza w każdej chwili może ulec zawaleniu. Głównym bohaterem jest pracownik Soft, który ma za zadanie naprawę bazy.

Czy nazwanie go polskim “Blade Runnerem” to duże nadużycie? Film w reżyserii Piotra Szulkina to dramat o manipulacji władzy i ślepej wierze (w religię?). Dość ciężki klimat i wolne tempo miesza się tu z bardzo fajnie wykreowanym postapokaliptycznym światem i możliwościami interpretacji – jest tu wiele symbolicznych scen. Wykonanie z jednej strony ascetyczne, z drugiej świetna muzyka, oraz dobre aktorstwo (Stuhr, Kotys, Janda) tworzą niesamowity klimat. Polecam, jednak nie tym, którzy oczekują szybkiej rozrywki.