Najlepsze horrory 2019 roku
31 grudnia 2019Koniec roku to jak zwykle dobra pora do podsumowań. Obejrzałem ponad 40 horrorów z mijającego roku, z których wybierałem filmy do zestawienia, jednak wiem, że brakuje mi około 10-15 do pełnego obrazu kina grozy roku 2019, jednak filmy te były póki co emitowane jedynie na festiwalach filmowych, których nie udało mi się odwiedzić, a w szerokiej dystrybucji pojawią się dopiero za kilka miesięcy. Poniżej prezentuję listę najlepszych horrorów 2019 roku.
Zobacz najlepsze horrory 2019 na Youtube
Us / To my
Czarnoskóra rodzina zostaje zaatakowana w domu przez swoje mroczne sobowtóry. Niesztampowe kino home invasion, które płynnie przechodzi w horror paranormalny z elementami survivalu, a na koniec w postapo, oraz wskrzesza ducha kina blaxploitation. Niezła mieszanka od Jordana Peele odpowiedzialnego za kapitalne “Get Out!”. Świetnie wykonany z nieszablonowym scenariuszem.
We Summon the Darkness
Trzy dziewczyny po koncercie metalowym zapraszają trzech facetów na wspólną imprezę. Wkrótce zaczyna się walka o przetrwanie. Łatwy, szybki i przyjemny, umiarkowanie krwawy i przewrotny horror sekciarski. W roli głównej znana z “Texas Chainsaw 3D” Alexandra Dadario. W sam raz do piwa i popcornu w gronie kumpli przed koncertem Slayera.
Rabid / Wściekłość
Projektantka mody w wyniku wypadku zostaje oszpecona. Przechodzi eksperymentalną operację, po której zaczyna odczuwać głód krwii. Remake filmu DAvida Cronenberga z 1977 roku w reżyserii sióstr Soska, które są fankami kina grozy. Film jest krwawy, żwawy, dobrze zagrany i nieźle nakręcony, a w roli głównej zobaczymy Laurę Vandervoort. Godny następca filmu Kanadyjczyka.
Crawl / Pełzająca śmierć
Haley wraz z ojcem zostają odcięci od świata w domu podczas huraganu. Wszędzie wokół czają się wygłodniałe aligatory. Prosta, acz żwawa i dobrze nakręcona rozrywka z gatunku animal attack emanująca nieustanną atmosferą klaustrofobii i zagrożenia. Szybkie tempo akcji i duże nagromadzenie wygłodniałych bestii równoważą kilka głupotek scenariuszowych i nielogicznych zachowań bohaterów.
Child’s Play / Laleczka
Młody Andy dostaje na urodziny lalkę od matki. Nikt się nie spodziewa, że lalka ma mordercze skłonności. Reboot jednego z najsłynniejszych slasherów dostosowany do współczesnych czasów. Pełnych smartfonów, komputerów i autonomicznych samochodów. Jest sprawnie zrealizowany, nieźle zagrany, postacie są z krwi i kości i można je polubić, parę razy jucha tryska na ekran, a całość wieńczy emocjonujący finał.
Dark Encounter
W niewyjaśnionych okolicznościach znika córka rodziny żyjącej na odludziu. Rok później ta sama rodzina jest nawiedzane przez dziwne światła na niebie. Ciekawe kino, którego pierwsza część to klasyczny horror o nawiedzeniu przez UFO pełny stukotów na strychu, skrzypiących drzwi i paranormalnych emanacji, a druga połowa to wciągające kino mistery/science fiction z zaskakującym finałem.
3 from Hell
Rodzina Firefly została osadzona w więzieniu. To nie jest jednak ich ostatnie słowo. Nostalgiczny powrót po latach do znanych i lubianych killerów nakręcony jak zawsze w grindhousowym stylu Roba Zombiego. Jest krwawo, przewrotnie i miejscami zabawnie. Dla fanów morderczej rodzinki pozycja obowiązkowa.
Girl on the Third Floor / Dziewczyna z trzeciego piętra
Don wprowadza się do nowego domu, aby wyremontować go przed przyjazdem żony. Na miejscu wplątuje się z niebezpieczny romans. Stylowe ghost story z wyrazistymi bohaterami, niespiesznym tempem, oniryczną atmosferą, oraz klasycznie wykonanymi efektami specjalnymi.
Color out of Space
Meteoryt spada na farmie amerykańskiej rodziny. Wkrótce jego obecność zaczyna mutować miejscową faunę i florę, oraz wpływać na członków rodziny. Ekranizacja prozy Lovecrafta z maksymalnie przeszarżowanym Nicolasem Cagem. Oprawa audiowizualna robi robotę, a potwory są odpowiednio gumowe. Jeśli podobała się Wam “Mandy” koniecznie zobaczcie.
Mutant Blast
Pedro – skacowany facet w średnim wieku napotyka na swej drodzę Marię – komandosa uciekającą przed żołnierzami odpowiedzialnymi za apokalipsę zombie. Nowość od Tromy. Połączenie zombie movie, post apo, komedii i kina akcji. Mnóstwo tu gumowych potworów (człowiek-homar), twistów fabularnych, czarnego humoru, oraz hurtowych ilości tekturowego gore z rostrzaskiwanymi głowami na czele.
Bliss
Dizzy jest imprezowiczką. Podczas jednej z popijaw jest świadkiem jak jej przyjaciółka morduje obcą kobietę. Od tej pory w dziewczynie budzą się nowe żądze. Bardzo niestandardowe kino wampiryczne. Fenomenalne oprawa audiowizualna, hipnotyzujący, oniryczny klimat i świetne aktorstwo. Niby prosty, a długo nie pozwala o sobie zapomnieć.
The Golden Glove / Złota rękawiczka
Hamburg, rok 1974. Fritz jest alkoholikiem, który zwabia do swej meliny stare pijaczki, gwałci je i morduje. Historia prawdziwego seryjnego mordercy Fritza Honki zwanego “Rozpruwaczem z Hamburga”. Obleśny film cuchnący potem, przetrawionym alkoholem i gnijącymi trupami. Co prawda nie jest tak brutalny jak by się wydawało, ale zgnilizna tocząca zarówno mieszkanie Fritza jak i jego umysł wręcz wylewa się z ekranu. Świetnie nakręcony, nieźle zagrany z kilkoma zabawnymi momentami. Pozycja obowiązkowa!
Filmy, które nie załapały się na listę jednak warto je zobaczyć to “Prodigy”, “Impostor”, “Midsommar”, “Brightburn”, “Hanna’s Homecomming”, “Nightshifter”, “Cleansing Hour” i “The Lighthouse”.
Na koniec dodam jeszcze, że zarówno “Midsommar”, jak i “The Lighthouse” nie trafiły do głównego zestawienia, gdyż były audiowizualnymi arcydziełami, jednak od dobrego horroru wymagam jeszcze dobrej fabuły, a w wymienionych filmach jej po prostu zabrakło.