Najlepsze horrory 2014 roku
16 grudnia 2019Po obejrzeniu kilkudziesięciu pozycji z kina grozy roku ubiegłego postanowiłem wyłonić najlepsze z najlepszych. Wielu mówi, że rok słaby, a według mnie było co najmniej kilka bardzo dobrych produkcji.
Od razu napiszę, że nie jarałem się żadnymi przereklamowanymi Babadookami, ani hollywoodzkimi gównami pokroju Annabelle, czy (o zgrozo) “Jako w niebie tak i na ziemi”. Napiszę też, że nie widziałem jeszcze 4ch filmów, które chce zobaczyć, których jeszcze nie da się zobaczyć (poza festiwalami), a które mogłyby się znaleźć na tej liście.
Starry Eyes / Gwiazdy w oczach
Mroczny horror o kobiecie, która zrobi wszystko, aby otrzymać wymarzoną rolę w filmie. Świetnie nakręcony i świetnie zagrany, niepokojący obraz o degeneracji umysłu i ciała.
What We Do in the Shadows / Co robimy w ukryciu
Nowozelandzka komedia o wampirach mieszkających razem w jednym domostwie. Dużo humoru inteligentniejszego niż to co US i A ma nam zazwyczaj do zaoferowania, dobre wykonanie i nawiązania do klasyki horroru. Film na nie jeden raz.
Honeymoon
Spokojna opowieść o bardzo niespokojnych wydarzeniach, w których gra jedynie czterech aktorów. Wyjazd do chatki nad jeziorem zmienia się w prawdziwy koszmar dla dwójki nowożeńców.
Wolf Creek 2
Zjawiskowy John Jarratt jako jeden z najlepszych rednecków killerów w historii kina raz jeszcze sprawia kilka przykrych niespodzianek turystom w australijskiej głuszy.
Housebound / Areszt domowy
Kolejny mix gatunkowy z Nowej Zelandii. Tym razem to mieszanina ghost story z czarną komedią. Rodzina Bucknellów podejrzewa, że ich dom jest nawiedzony, ale czy to rzeczywiście niespokojna dusza postanowiła uprzykrzyć im życie?
The Town that Dreadded Sundown / Miasteczko, które bało się zmierzchu
Sqquel slashera z 1976 roku. Nakręcony nowocześnie film o zamaskowanym zabójcy mordującym społeczność małego miasteczka. Żwawa akcja, niezłe wykonanie i zgrabnie połączony z częścią pierwszą.
Dead Snow 2: Red vs Dead / Zombie SS: Krwawy śnieg
Kolejna komedia tym razem w wydaniu gore. Naziści zombie po raz kolejny sieją spustoszenie w małej społeczności, a scenarzyści nie zwracają uwagi na poprawność polityczną. Dużo flaków, zombie i humoru.
The Canal
Klasyczna opowieść o duchach w nowoczesnym wydaniu. Klimatyczny i ciekawie opowiedziany. Godny następca “Amityville Horror”.
Tusk / Kieł
Groteskowa czarna komedia ze świetnym aktorstwem i szaloną fabułą. Jeśli za film zabiera się Kevin Smith możemy być pewni, że nie pójdzie w żadną sztampę.
Last Shift
Policjantka samotnie dyżuruje na nieczynnym komisariacie. Wkrótce zaczynają mieć miejsce przerażające wydarzenia. Świetna, kameralna ghost story w całości rozgrywająca się w ciasnych i mrocznych zakamarkach komisariatu z czającymi się złowrogimi siłami.