Reżyseria: Robert Hall
Kraj: USA
Młoda dziewczyna budzi się w zakładzie pogrzebowym wewnątrz trumny. Nie pamięta kim jest, ani jak się tam znalazła. Zaczyna ją ścigać morderca w metalowej masce. Dziewczyna spikuje się z przypadkowym, kulawym gościem i miejscowym informatykiem. Razem będą musieli stawić czoła chromowej czaszce.
Niskobudżetowy slasher z 2009 roku. Generalnie da się to jak najbardziej oglądać, choć to typowe kino tego gatunku bez silenia się na coś oryginalnego. Główny bad guy w chromowej masce (i z kamerą na ramieniu niczym Predator z działkiem laserowym) wygląda fajnie i tajemniczo. Jest sporo soczystego, dobrze wykonanego gore (w końcu killer nie raz robi użytek ze swego wielkiego, ząbkowanego noża). Irytuje natomiast zachowanie bohaterów, którzy, aż proszę się o kosę na każdym kroku. Aż dziwne, że dopiero po godzinie skumałem jak wielkie cycki ma główna bohaterka. Z braku laku warto luknąć.