Substancja podzieliła publikę, ale chyba każdy przyzna, że od strony realizacyjnej film Coralie Fargeat stał na najwyższym poziomie. Doceniła to także Akademia Filmowa przyznając Substancji Oskara w kategorii Najlepsza charakteryzacja i fryzury. Dziś przyjrzymy się innym horrorom, które zgarnęły złote statuetki.
Materiał ten obejrzysz także na Youtube:
Pierwszy horror, który zdobył nagrodę Akademii to Doktor Jekyll i pan Hyde z 1931 roku w reżyserii Roubena Mamouliana. Nominowany był w kategoriach Najlepszych zdjęć i najlepszej adaptacji. Ostatecznie zgarnął statuetkę za Najlepszego aktora, którym był Fredric March wcielający się zarówno w pana Jekylla jak i jego demoniczne alter ego.
Na kolejne wyróżnienie kino grozy musiało czekać do 1943 roku. Wtedy też Upiór w operze Arthura Lubina oparty na noweli z początku wieku był nominowany w kategoriach Najlepszej muzyki i Najlepszego dźwięku, ale Oskara zgarnął za Najlepszy Kierunek artystyczny i zdjęcia. Był to jedyny film w historii studia Universal nominowany do Oskara.
Kolejna adaptacja klasyki grozy Portret Doriana Graya z 1945 roku nominowana była w kategoriach Najlepszych Dekoracjach Wnętrz, oraz Najlepszej Aktorki Drugoplanowej dla Angeli Lansbury, ale zgarnęła nagrodę za Najlepsze zdjęcia.
Ostatni czarno-biały horror, który zachwycił Akademię Filmową to psychologiczny film Co się zdarzyło Baby Jane? w reżyserii Roberta Aldricha. Nominowany był aż w 6 kategoriach, w tym rzecz jasna dla Najlepszej aktorki. Mowa tu o znakomitej Bette Davis, która wcieliła się w przebrzmiałą gwiazdę Hollywood znęcającą się nad swoją niepełnosprawną siostrą. Była to dziesiąta nominacja do tej nagrody na koncie aktorki. Film wygrał jednak w kategorii Najlepszych kostiumów.
Pierwszy kolorowy horror, który sięgnął po statuetkę to Dziecko Rosemary wyreżyserowany przez Romana Polańskiego. Film o narodzinach samego Szatana nominowany był w kategorii Najlepszego scenariusza adaptowanego, którego autorem był sam reżyser, ale nagrodę zdobył za Najlepszą aktorkę drugoplanową, którą była Ruth Gordon wcielająca się w nadopiekuńczą sąsiadkę głównej bohaterki.
Egzorcysta Williama Friedkina z 1973 roku był nominowany, aż w 10 kategoriach w tym w kategorii Najlepsza reżyseria i Najlepsza aktorka drugoplanowa dla fenomenalnej Lindy Blair. Był też pierwszym horrorem w historii nominowanym w kategorii Najlepszy film do czego przyczyniły się liczne kontrowersje, ale przegrał z kryminałem Żądło. Film Friedkina zdobył jednak tylko jedną nagrodę za Najlepszy scenariusz adaptowany, którego autorem był William Peter Blatty.
W 1975 roku megahit letnich wakacji Szczęki Stevena Spielberga, który był najlepiej zarabiającym filmem w historii, aż do czasów pierwszej części Gwiezdnych wojen, które ukazały się dwa lata później nominowany był czterech kategoriach ostatecznie zgarniając aż trzy statuetki: dla Najlepszej oryginalnej ścieżki dźwiękowej autorstwa Johna Williamsa, Najlepszego montażu i dla Najlepszego dźwięku. Arcydzieło Spielberga nie zdobyło jednak najważniejszego Oskara: dla Najlepszego filmu.
King Kong z 1976 roku w reżyserii Johna Guillermina nie jest z pewnością najbardziej znanym filmem o przerośniętej małpie, ale to on jako jedyny zdobył uznanie Akademii. Nominowany był w kategoriach Najlepszych zdjęć i Najlepszego dźwięku, ale wygrał w kategorii Najlepszych efektów wizualnych. I nic w tym dziwnego. Na potrzeby produkcji mistrz efektów specjalnych Carlo Rambaldi stworzył trzynastometrowego mechanicznego Konga.
Omen w reżyserii Richarda Donnera kosztując niecałe 3 miliony dolarów zarobił ponad 60 baniek. Stało się tak między innymi dzięki ikonicznej muzyce Jerry’ego Goldsmitha. I właśnie za ten soundtrack film zdobył Oskara. Nominowany był także za Najlepszy utwór oryginalny dla Ave Satani również skomponowanego przez Goldsmitha.
Obcy – ósmy pasażer Nostromo Ridleya Scotta nakręcony z 1979 roku wyprzedzał swoje czasy na bardzo wielu polach. Między innymi wrażenie robiły niesamowite scenografie i dekoracje zaprojektowane przez szwajcarskiego artystę H. R. Gigera, a wykonane między innymi przez speca od efektów specjalnych Carlo Rambaldiego. Nic dziwnego, że film ten zgarnął statuetkę w kategorii Najlepszych efektów wizualnych. Nominowany był także w kategorii Najlepszego reżysera artystycznego, ale przegrał z musicalem Cały ten zgiełk.
Amerykański wilkołak w Londynie Johna Landisa to komediohorror, w którym nastolatek na skutek tajemniczego ataku przemienia się w wilkołaka. Scena przemiany stworzona przez Ricka Bakera do dziś robi niesamowite wrażenie. W 1981 roku wprowadzono nową kategorię przyznawania Oskarów, a mianowicie za Najlepszą charakteryzację i pierwszym filmem, który ją otrzymał był właśnie Amerykański wilkołak w Londynie.
Obcy 2 – decydujące starcie to typowy sequel, w którym wszystkiego było po prostu więcej. Nic więc dziwnego, że i nominacji miał więcej od jedynki. Zdobył ostatecznie dwie nagrody, za Najlepszą edycję efektów dźwiękowych i Najlepsze efekty wizualne. Sigourney Wevear nominowana była także w kategorii Najlepszej aktorki przegrywając jednak z Marlee Matlin za melodramatu Dzieci gorszego Boga. Nominacja Weaver była pierwszą nominacją do Oscara w kategorii Najlepsza aktorka przyznaną filmowi science-fiction, w czasach, gdy gatunek ten nie cieszył się zbyt dużym szacunkiem krytyków.
Mucha z 1986 był pierwszym dużym projektem reżysera Davida Cronenberga, który otworzył mu drogę do Hollywood. Ten body horror cechował się nadzwyczaj dopracowanymi i obrzydliwymi efektami specjalnymi za co zostali docenieni ich twórcy Chris Walas i Stephan Dupuis zdobywając nagrodę w kategorii Najlepsza charakteryzacja.
Bram Stoker’s Dracula z 1992 roku w reżyserii Francisa Forda Coppoli to chyba najbardziej dopracowana audiowizualnie ekranizacja prozy Brama Stockera. Nic więc dziwnego, że nominowany był w aż czterech kategoriach, z czego zdobył trzy statuetki. Za Najlepsze kostiumy, Charakteryzację i Najlepszy montaż dźwięku. Jedynie w kategorii Najlepszy kierunek artystyczny przegrał z melodramatem Powrót do Howards End.
Tim Burton w 1999 roku miał już wyrobioną opinię świetnego twórcy. Nakręcił do tej pory przecież takie hity jak Sok z żuka, Batman, czy Edward Nożycoręki. W końcu przyszła i pora na niego by zdobyć jakąś statuetkę. Jego Jeździec bez głowy nominowany był w kategoriach Najlepszych zdjęć przegrywając z American Beauty, oraz Najlepszych kostiumów, ale ostatecznie zdobył nagrodę za Najlepszy kierunek artystyczny.
To jednak nie jedyny Oskar w dorobku Burtona, gdyż w 2007 roku kolejny jego film został doceniony przez Akademię. Był to Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street nominowany w trzech kategoriach. Dla Najlepszego aktora, którym był Johnny Deep, który przegrał z Danielem Day-Lewisem za Aż poleje się krew i za Najlepsze kostiumy. Statuetkę otrzymał ponownie za Najlepszy kierunek artysty.
Wilkołak z 2010 roku w reżyserii Joe Johnstona miał imponującą obsadę w postaci Benicio del Toro, Anthony’ego Hopkinsa, Emily Blunt, czy Hugo Weavinga. Jednak to nie za aktorstwo film zgarnął Oskara, a za Najlepszą charakteryzację, której autorem był Rick Baker. To więc już druga nagroda za charakteryzację wilkołaka w karierze Bakera.
Jordan Peele w 2017 roku był jeszcze nikomu nieznanym twórcą stawiającym pierwsze kroki jako reżyser. Ale swoim debiutem reżyserskim w postaci horroru Uciekaj! zachwycił zarówno publikę jak i krytyków. Peele był trzecią osobą w historii zaraz po Warrenie Beattym i Jamesie Brooksie, który był nominowany w kategoriach Najlepszego filmu, reżysera i scenariusza dla filmowego debiutu. Był także pierwszym czarnoskórym twórcą, który zdobył Oskara za Najlepszy scenariusz oryginalny.
Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć o Armii umarłych Zacka Snydera. Co prawda film ten nie był nominowany w żadnej kategorii Akademi, ale podczas 94 gali rozdania Oskarów zdobył nagrodę Oscars Fan Favorite, w której to użytkownicy Twittera głosowali na swój ulubiony film. kategoria ta spotkała się raczej z chłodnym przyjęciem dlatego na kolejnych edycjach rozdania tej prestiżowej nagrody zrezygnowano z Oscars Fan Favorite.