Reżyseria: Adam Wingard
Kraj: USA
Dwójka ludzi po przejściach poznaje się na spotkaniu AA i zaczynają romansować. W tym samym czasie z więzienia ucieka psychopatyczny, seryjny morderca. Okazuje się, że jest nim były chłopak dziewczyny i podążając krwawym szlakiem postanawia ją odwiedzić.
Chłodne i smutne kino. Nie jest to slasher, a raczej serial killer movie. Nakręcone realistycznie, bez zbędnego epatowania okrucieństwem, czy groteską. Ot killer ucieka z więzienia i zmierzając do byłej dziewczyny morduje po drodze niewygodne osoby. Z drugiej strony mamy opowieść dwójki ludzi, którzy próbują sobie ułożyć życie na nowo, lecz wiemy, że w końcu nastąpi konfrontacja. Pod względem realizacyjnym bez zarzutu, sceny realistyczne, aktorstwo dobre, kolorystyka chłodna, a kamera nieco rozedrgana, co dodaje tylko większego realizmu. Zakończenie z jednej strony zaskakujące, z drugiej nie do końca mnie przekonało.