Reżyseria: Brad Anderson
Kraj: USA
Koniec XIX wieku. Młody adept psychiatrii przybywa na praktyki do położonego na odludziu zakładu dla obłąkanych. Tam poznaje ekscentrycznego dr Lamba, oraz piękną pacjentkę Elizę. Wkrótce chłopak zaczyna odkrywać mroczną tajemnicę placówki.
Nie jest to horror, a kino mistery o podobnej tematyce co “Wyspa Tajemnic” z DiCaprio. Na uwagę zasługuje, wielki, wiktoriański szpital psychiatryczny z wszędzie tłoczącymi się czubami, niezłe aktorstwo (w rolę adepta wcielił się Jim Sturgess, dr Lamba zagrał Ben Kingsley, a Elizę Kate Beckinsale) i praca kamer. Fabuła wciąga, jednak nie trzyma tak w napięciu jak kino mistery powinno. O jakimkolwiek mrocznej atmosferze również można zapomnieć. Mimo to niezłe patrzyło z zaskakującym zakończeniem.