Reżyseria: Bryan Ortiz, Bryan Ramirez, Kerry Valderrama
Kraj: USA
Film opowiada historię trzech pacjentów szpitala dla obłąkanych. Pierwszy segment traktuje o artyście, którego rzeźby namawiają do popełniania morderstw. Drugi epizod opowiada o 8letnim chłopcu, który widuje potwora. Ostatni fragment to smutna opowieść o człowieku opętanym obsesją apokalipsy 2012.
Jak nie lubię antologii ze względu na to, że metraż nie pozwala rozwinąć skrzydeł historiom to ta mi całkiem podeszła. Dobrze, że (początkujący) twórcy postawili jedynie na 3 opowieści przez, co każda jest zgrabnie przedstawiona i nie jest za krótka. Co prawda nie nazwałbym tego filmu horrorem, ale klimat miejscami przypomina hiszpańskie produkcje a’la del Toro. Najciekawiej przedstawia się trzeci epizod, w którym widzimy naukowca zamkniętego w bunkrze i powolny proces popadania w szaleństwo, który do tego doprowadził. Realizacyjnie jak na jeden z pierwszych filmów reżyserów i scenarzystów jest bardzo przyzwoicie (choć również spokojnie i bez fajerwerków). Wśród obsady zobaczymy kilka znanych nazwisk jak Malcolm Mcdowell, Robert Englund, czy John Glover. Na spokojny, jesienny wieczór w sam raz