Reżyseria: Olivier Assayas
Kraj: Francja, Czechy, Niemcy, Belgia
Film opowiada o dziewczynie, która robi zakupy dla zabieganych gwiazd, a oprócz tego jest medium czekającym na znak od niedawno zmarłego brata. Pewnego dnia zaczyna dostawać smsy z nieznanego numeru.
To jeden z tych filmów, gdzie nie dzieje się nic, aż do samych napisów końcowych. Tempo jest żółwie, a narracja naturalistyczna, stonowana. Jeśli ktoś liczy na horror/thriller/mistery niech trzyma się z daleka. Jakieś plusy? A i owszem, nawet 2: Kristen Stewart pokazuje cycki. Oglądać tylko jeśli lubicie ładnie nakręcone patrzydło bez treści (wiem, że są tacy, np. ci którym podobało się “A dark song”).