Reżyseria: Joon-ho Bong
Kraj: Korea Południowa
Bezrobotna rodzina z nizin społecznych podstępem zatrudnia się o bogatej rodziny.
Nowy mix gatunkowy od reżysera “The Host”, “Snowpiercer”, czy “Okja”. Film to tragikomedia, połączona z dramatem społecznym, czy farsą. Reżyser lubi kręcić komentarze dotyczące egzystencji rodziny, czy jednostki w społeczeństwie, co pokazał już kilkukrotnie i tutaj nie odbiega od tej reguły. Film jednak w żadnym wypadku nie jest horrorem, czy thrillerem jakby sugerowały niektóre recenzje. Mimo to świetnie się ogląda, scenariusz jest przemyślany, kilka razy twórca serwuje nam plot twisty, postacie są rozpisane wzorowo, dialogi angażują, a warstwa audiowizualna robi robotę (piękne zdjęcia, praca kamer, subtelna, acz charakterystyczna muzyka). Może nie będę pisał jak niektórzy, że to film dekady, czy chociażby najlepszy film roku, ale zdecydowanie rzecz godna polecenia.