Reżyseria: James Wahle
Kraj: USA
Kilkoro podróżników chcąc schronić się przed ulewą trafia do starego, gotyckiego domu na odludziu zamieszkałego przez dziwną rodzinę, której kamerdyner – olbrzym-niemowa upija się, dostaje amoku i uwalnia chorego psychicznie członka familii trzymanego dotąd pod kluczem.
Klasyczny, gotycki horror Jamesa Whale’a nakręcony w rok po premierze Frankensteina. W roli kamerdynera świetny Boris Karloff. Mroczny, stary dom skąpany w ciemności buduje klimat, niestety fabuła nie potrafi tego wykorzystać. Zdecydowanie za mało tutaj horroru, a całość tonie z dialogach z wątkami komediowymi. Widać jednak kunszt reżyserski – realizacja wypada o niebo lepiej niż w takim “The Mummy” z tego samego roku. Takie kino trzeba lubić, żeby się film podobał. Mnie ono do końca nie przekonało ze względu na scenariusz, ale cała reszta stoi na wysokim poziomie.