Mieliśmy już film Hardcore Henry, który całą fabułę prezentował niczym z pierwszoosobowej strzelanki. Teraz nadciąga The Waves of Madness, horror, który stylizowany jest na grę platformową z przewijanym ekranem.
Aktor, reżyser i scenarzysta Jason Trost znany z postapokaliptycznej serii FP w unikalny sposób łączy wpływy klasycznego horroru z najnowszą technologią cyfrowego tworzenia filmów, wyznaczając nową granicę we współczesnym kinie niezależnym. The Waves of Madness reklamowany jest jako pierwszy przygodowy horror typu side-scrolling, czerpiący z wpływów klasycznych gier wideo, oraz inspirowany ponadczasowym terrorem filmów o potworach z lat 30. XX wieku.
The Waves of Madness opowiadają o agencie specjalnym wysłanym w celu zbadania sygnału S.O.S. ze statku płynącego w rejs dookoła świata. Po przybyciu na miejsce agent zastaje statek całkowicie opuszczony i nawiedzony przez złowrogą siłę, która zniekształca rzeczywistość i wypacza zdrowy rozsądek”.
Premiera na początku 2025 roku.
Poniżej zwiastun The Waves of Madness: