Reżyseria: Nicolas Gessner
Kraj: Szwajcaria, UK, Kanada
13letnia Rynn niedawno przeprowadziła się do małego miasteczka wraz ze swoim ojcem. Problem w tym, że nikt tego ojca nie widział. Gdy w odwiedziny przychodzi do niej miejscowa członkini rady szkoły, czy policjant dziewczynka zawsze mówi, że ojciec wyjechał, śpi, albo pracuje. Sprawy komplikują się, gdy Rynn zaczyna nachodzić lokalny zboczeniec.
Film ten widziałem parokrotnie na stronach horrorowych jako polecany, więc skusiłem się na seans. Problem w tym, że toto nawet koło kina grozy nie stało. Warto go jednak obejrzeć, bo to dobry i ciekawy dramat ze świetnym aktorstwem. W rolę nastoletniej Rynn znakomicie wcieliła się Jodie Foster (pewnie zabrzmię jak stary pedofil, ale ona była ładniejsza w wieku 13 lat niż 30stu). Dobrze wypadł też Scott Jacoby w roli jej kalekiego przyjaciela, oraz weteran kina Martin Sheen jako pedofil, który ma chrapkę na wątłe ciało J. Foster. Nieźle nakręcone kino o przebiegłej dziewczynce z pewnym mrocznym motywem w tle, ogląda się szybko i przyjemnie. Polecam, choć niekoniecznie fanom horrorów.