Site icon Horror blog

Jak zestarzała się Laleczka Chucky?

Dziś zapraszam Was do materiału o tym jak powstała kultowy horror Laleczka Chucky. Co było dla niego inspiracją, jak stworzono efekty specjalne i jak film się zestarzał.

Ten materiał obejrzysz także na Youtube

 

Początki Chucky’ego

Historia laleczki Chucky rozpoczyna się w 1985 roku od początkującego scenarzysty Don Manciniego. Jak sam wspomina był fanem horrorów wychowanym między innymi na serialu grozy “Strefa mroku”. Pewnego dnia obejrzał odcinek zatytułowany “Żywa lalka”, który stał się bezpośrednią inspiracją dla Chuckyego.

“Żywa lalka” opowiada o Annabelle, która kupuje swej córce lalkę nazwaną “Talky Tina”. Nowy mąż Annabelle Erich (w tej roli Telly Savalas) orientuje się, że lalka jest w rzeczywistości żywa i zaczyna mu grozić. Nikt mu jednak nie wierzy. Wszystkie próby pozbycia się zabawki spełzają na niczym. Ostatecznie Tina doprowadza do śmierci Erich udowadniając tym samym, że mężczyzna przez cały czas mówił prawdę.

Manciniemu koncept żywej lalki się spodobał, ale chciał by jego lalka była pełnoprawnym bohaterem, nie tylko rekwizytem.

W tym samym czasie producent filmowy David Kirschner czytał powieść “The Dollhouse Murders” opowiadającą o dziewczynkach, które wszczynają śledztwo w sprawie dawnego morderstwa po tym jak zaczął komunikować się z nimi domek dla lalek. Kirschner postanowił zrealizować film, który opowiadałby o lalkach. Tak się złożyło, że sześć miesięcy wcześniej ktoś przesłał gotowy scenariusz o tytule “Krwawy koleżka” traktujący o żywej lalce. Autorem scenariusza była Don Mancini.

Kirschner zatrudnił Toma Hollanda do roli reżysera. Holland całkiem nieźle odnajdował się w lekkich horrorach, jego debiutem był w końcu kultowy horror wampiryczny “Postrach Nocy”.

Fabuła

Seryjny morderca zostaje postrzelony w sklepie z zabawkami. Przed wyzionięciem ducha za pomocą magii voodoo przenosi swoją duszę do zabawkowej lalki jednocześnie poprzysięgając zemstę policjantowi, który go schwytał. Wkrótce sześcioletni Andy otrzymuje w prezencie lalkę, która okazuje się tą opętaną. Morderca w ciele zabawki rozpoczyna swój plan.

Aktorzy

Brad Dourif, gdy otrzymał scenariusz filmu, w którym miał grać morderczą lalkę od razu zgodził się na rolę. Dourif zadebiutował rolą w “Locie nad kukułczym gniazdem”, by potem zagrać w wielu uznanych filmach jak “Oczy Laury Mars”, “Diuna”, “Mississippi w ogniu”, czy w “Blue Velvet”. Dourif zagrał zarówno samego dusiciela Charlesa Lee Raya jak i później podkładał głos pod Chuckyego.

Co ciekawe imię bohatera odkrywanego przez Dourifa, czyli Charles Lee Raya pochodzi od trzech słynnych morderców: Charlesa Mansona, Lee Harvey Oswald, czyli zabójcy Johna Kennedy’ego, oraz Jamesa Earla Raya – zabójcy Martina Luthera Kinga.

W matkę Andy’ego wcieliła się Catherine Hicks znana z “Peggy Sue wyszła za mąż”, czy “Star Trek IV: Powrót na Ziemię”. Jej postać posiadała najbardziej rozbudowane tło w całym filmie. Samotna matka, która utraciła męża, wychowująca straumatyzowanego syna, o którym myśli, że ucieka w świat fantazji, gdy ten opowiada, że jego zabawka ożyła i z nim rozmawia.

Sześcioletniego Andy’ego zagrał debiutujący Alex Vincent, po tym gdy na przesłuchaniu wypowiadając słowa “on powiedział, że Maggy była prawdziwą suką i dostała to na co zasłużyła” wypadł tak wiarygodnie, że z miejsca otrzymał angaż. Alex nie zrobił oszałamiającej kariery aktorskiej, ale pojawił się jeszcze w “Powrocie”, “Klątwie”, i “Kulcie” laleczki Chucky, oraz w serialu “Ckucky”.

W policjanta, który początkowo nie wierzy doniesieniom o żywej lalce z czasem przekonując się, że Charles Lee Ray faktycznie reinkarnował się w zabawce wcielił się Chris Sarandon znany z tak uznanych filmów jak “Dziewczyna z reklamy”, “Strażnik”, czy “Postrach nocy”. Reżyser filmu Tom Holland spędził dwa dni na prawdziwym posterunku policji, aby poznać zwyczaje policjantów i ich zachowanie, aby następnie posiadając taką wiedzę odpowiednio poprowadzić postać odgrywaną przez Chrisa.

Chucky

Gdy producent David Kirschner poszukiwał osoby, która zaprojektowałaby jego mordercza lalkę uznany spec od FX Rick Baker, którego prace mogliśmy podziwiać m.in. w “Egzorcyście”, czy “Amerykańskim wilkołaku w Londynie” polecił swojego młodszego kolegę Kevina Yaghera, który właśnie skończył prace nad “Koszmarem z ulicy Wiązów 4: Władca snów” w którym sterował mimiką Fredd’ego.

Don Mancini dość dokładnie opisał w scenariuszu lalkę. Wzrostu dwóch stóp o rudych włosach i niebieskich oczach. Kirschner był całkiem utalentowanym rysownikiem, który opis ten przeniósł na szkice na podstawie których Yagher wykonał skorupę lalki. Następnie skorupę tą obleczono w skórę, a środek naszpikowano dużą ilością mechanizmów elektromechanicznych.

Animatronika w tamtym czasie dopiero raczkowała. Twórcy Chuckyego użyli technologii z parków rozrywki Walta Disneya, w których pełno było robotycznych postaci wykonujących zaprogramowane ruchy.

Chuckym sterowało na raz kilku lalkarzy. Jeden odpowiedzialny był tylko za oczy, ruchy gałek ocznych, czy mruganie. Inny lalkarz zajmował się jedynie ruchami brwi i policzków. Zadaniem kolejnego było sterowanie ustami i szczęką. Ten lalkarz miał do własnej szczęki przymocowany mechanizm, który ruchy lalkarza przenosił wprost na twarz Chuckyego. Dodatkowo za pomocą joysticków poruszał wargami lalki. Tym samym aż trzy różne osoby sterowały samą tylko twarzą Chuckyego.

Przygotowano również kilka różnych twarzy Chuckyego. Pierwsza najbardziej przypomina dziecięcą lalkę, a każda kolejna robi się coraz bardziej ludzka i nikczemna. Dzięki temu widz ma wrażenie, że lalka faktycznie żyje. Jego skóra z plastikowej robi się coraz bardziej porowata, a oczy są coraz głębiej osadzone.

Co ciekawe po zakończeniu zdjęć do “Laleczki Chucky” Yagher wymontował oczy animatronicznej lalki i użył ich w kolejnym projekcie, w którym pracował – serialu “Opowieści z krypty”. W wyniku tego Strażnik krypty patrzy na nas tymi samymi oczami co Chucky.

Do sterowania ruchem kończyn, czy chodzenia wymagani byli kolejni lalkarze. Chucky prowadzony był na wysięgniku przyczepionym do jego pleców, a za ruchy rąk i nóg odpowiedzialne były serwomechanizmy wprawiane w ruch za pomocą joisticków. Łącznie aż ośmiu lalkarzy poruszało ciałem Chuckyego.

W niektórych scenach, w których Chucky musiał być widoczny chodząc w pełnej krasie zbudowano specjalne plany o 30% większe od rzeczywistych i ubierając osobę małorosłą w kostium morderczej lalki. Tak było np. w scenie, w której Chucky wychodzi z kominka. Osobą w kostiumie był Ed Gale, który często otrzymywał takie role. Zagrał zarówno w “Kaczorze Howardzie” tytułową rolę, w “Kosmicznych jajach”, “Morderczych kuleczkach 2”, czy w “Ukochanej laleczce”.

Co ciekawe, gdy lalkarz Kevin Yagher i grająca matkę Catherine Hicks spotkali się na planie Chuckyego coś zaiskrzyło i… para do dziś jest ze sobą.

Podsumowanie

Film swoją premierę miał 9go listopada 1988. W ten sam dzień, w którym rozgrywa się pierwsza scena filmu, w której postrzelony Charles Lee Ray przenosi swą duszę do lalki.

“Laleczka Chucky” w sam weekend otwierający stała się hitem zarabiając ponad 6,5 miliona dolarów deklasyfikując pozostałych 12 filmów, które premierę miały w ten sam weekend.

Ostatecznie “Chucky” zwrócił się ponad pięciokrotnie tym samym stając się drugim najlepiej zarabiającym filmem United Artist ustępując miejsca tylko “Rain Manowi” z Tomem Cruisem.

To dało zielone światło do powstania sequeli, do których Don Mancini ponownie został zatrudniony jako scenarzysta. Tak powstały “Powrót laleczki Chucky”, “Laleczka Chucky 3”, “Narzeczona laleczki Chucky”, “Laleczka Chucky: Następne pokolenie”, “Klątwa laleczki Chucky”, “Kult laleczki Chucky”, “Laleczka”, oraz serial “Chucky”.

“Laleczka Chucky” przeszła na stałe do panteonu największych gwiazd slasherów zasiadając obok Michaela Myersa, Jasona Voorheesa, czy Freddy’ego Kruegera. Mimo, że nie była pierwszą morderczą lalką jest pierwszą, która od razu przychodzi na myśl, kiedy pomyślimy o horrorach, w których zabija zabawka. Z pewnością zobaczymy ją w jeszcze niejednej produkcji. Każde nowe pokolenie zasługuje na swoją własną laleczkę Chucky.

Exit mobile version