Reżyseria: Alec Gillis
Kraj: USA
Grupa studentów wybiera się kutrem rybackim, żeby badać skutki globalnego ocieplenia. Po drodze załoga wyławia radzieckiego satelitę. Nie wiedzą jaki horror zabrali na pokład.
Długo na niego czekałem i się nie zawiodłem. Film nakręcił Alec Gillis, gość, który zrobił genialne klasyczne efekty specjalne do prequela The Thing, które jednak wycięto i zastąpiono gównianym CGI. Gość się wkurwił i postanowił zrobić własną wersję Coś już z gumowymi efektami. Wyszło mu wyśmienicie. Gumowe, mięsiste potwory, klimat, świetne miejsce akcji, sceny żywcem zajebane z Coś, ale reżyser nie ukrywał jak mocna jest jego inspiracja tym filmem, więc ok. Dodatkowo niezła muzyka, oraz Lance Henriksen w jednej z głównych ról. Polecam i jebać hejterów internetowych. Oni niech se włączą Transformers.