Reżyseria: Adam Deyoe
Kraj: USA
Pandemia zombie. Mężczyzna i kobieta uciekają łodzią na wyspę, która jak się okazuje jest zamieszkała przez małą, paramilitarną grupkę ocalałych walczącą z zombie i zbierającymi niewielkie ilości żywności wyrzucane na plaże. Bohaterowie początkowo zostają przez nich uprowadzeni, z czasem jednak zostają wcieleni do grupy. Czy jednak jest to dobry pomysł?
Niskobudżetowy zombie movie i wcale nie najgorszy. Prócz charakteryzacji zombie i małego rozmachu typowego dla produkcji mainstreamowych nie widać tego niskiego budżetu. Krwawe sceny nie są komputerowe jak np. w produkcjach Asylum, aktorstwo nie razi, a fabuła całkiem przemyślana. To nie zombie stanowią największe zagrożenie, ale paradoksalnie sami ludzie. Ale, czy na pewno złem jest harda społeczność kierująca się wyzutymi z emocji działaniami w myśl ocalenia swojego życia? Pozytywne zaskoczenie.