Reżyseria: Marina de Van
Kraj: Francja, Irlandia, Szwecja
11letnia Niamh po masakrze w swoim domu, w którym traci całą rodzinę zamieszkuje u sąsiadów. Policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa nie wierząc Niamh, która twierdzi, że rodzinę zabił sam dom.
Uwspółcześniona wersja “Carrie” Kinga traktująca o dziecku nie mogącym poradzić sobie z telekinetycznymi zdolnościami. Horroru, co prawda tu prawie nie ma, nazwałbym ten film paranormalnym dramatem. Szkoda, że sama historia nie bardzo wali po ryju, a aktorstwo nie do końca przekonuje. Mimo to ogląda się film z zaciekawieniem, jest kilka dobrych efektów, a finał nie rozczarowuje.