Reżyseria: Cheol-soo Jang
Kraj produkcji: Korea Południowa
Kim Bok-nam przyjeżdża z Seulu na urlop do przyjaciółki z dzieciństwa Hae-won mieszkającą na małej, zacofanej wyspie. Hae-won mieszka wraz z małą córką. Jej mąż to brutal, a starszyzna wioski jej nie szanuje. Pewnego dnia coś w dziewczynie pęka. Rozpoczyna się krwawa rzeźnia.
“Bedevilled” to koreański miks poruszającego dramatu społecznego i brutalnego kina zemsty. Hae-won jest traktowana przez męża tyrana jak popychadło. Jest przez niego bita, poniżana i zdradzana. Co więcej wydaje się, że jej mąż wykorzystuje seksualnie jej córkę. Pozostali mężczyźni w wiosce są niewiele lepsi. Starszyzna wioski przymyka jednak oko na ich zachowanie, bo “silny mężczyzna jest bardziej wartościowy dla społeczności niż kobieta” i można im wiele wybaczyć. Jak widać zaściankowa koreańska prowincja niewiele mentalnie różni się od polskiej wsi, gdzie parafianie wybaczą księdzu nawet gwałt na dziecku, bo “tak ładnie msze prowadził”.
Ostatecznie jednak ten dramat społeczny zmienia się z krwawe kino zemsty, gdy kobieta postanawia zemścić się na wszystkich, którzy jej zawinili.
Mimo, że film przyspiesza dopiero w trzecim akcie “Bedevilled” cały ogląda się za zainteresowaniem, a proces prowadzący do szaleństwa Hae-won jest równie interesujący jak jego rozwinięcie.