Reżyseria: Julian Gilbey
Kraj: UK
Grupa wspinaczy wybiera się z szkockie góry, gdzie odnajdują małą, Serbską dziewczynkę zakopaną w podziemnym schronie. Postanawiają ją zabrać ze sobą. Dziewczynka okazuje się ofiarą porwania, a za bohaterami wyrusza dwóch bezwzględnych porywaczy. Zaczyna się standardowa gra o przetrwanie w leśno-górzystym terenie.
ALPtD to film dobry, gdzie nie bardzo jest do czego się przyczepić. Mamy świetne zdjęcia przyrody, które w HD mogą zrobić wrażenie (góry, lasy i strumienie), wartką akcję i przemyślaną fabułę (tym razem myśliwi nie polują na swe ofiary tylko dla funu jak mieliśmy już masę razy) no i aktorstwo jest pierwszorzędne, Melissa George w roli głównej uciekającej daje z siebie wszystko, hunterzy to źli, bezwzględni skurwiele, Eamonn Walker (wielki, zły czarnuch) jest zajebistym ex-komandosem, twardzielem, jednak nie przerysowanym jak gangsterzy z MTV. Zdjęcia, akcja, napięcie, czego chcieć więcej od dobrego survivalu?