Site icon Horror blog

A Classic Horror Story (2021)

Reżyseria: Roberto De Feo, Paolo Strippoli
Kraj: Włochy

Grupa nieznajomych wybiera się razem w trasę kamperem, by zaoszczędzić na paliwie. W pewnym momencie rozbijają się. Przytomność odzyskuję w pobliżu domu, w którym odnajdują ołtarz z postaciami miejscowej legendy. A postacie są żądne krwi.

Film zapowiadał się jak sam tytuł mówił bardzo klasycznie. Mamy zbieraninę bohaterów, złowrogi las, kultystów, składanie ofiar. Przez pół metrażu jest klimatycznie i wciągająco. Czerpano tu z wielu klasycznych motywów jak z “Teksańskiej Masakry”, przez “Wzgórza mają oczy”, czy inne “Wrong Turn” na “Wickermanie” kończąc. Jednak twist, który zaczynają serwować nam w drugiej połowie nie przystaje do klimatycznych pierwszych 45 minut. Jest karkołomny, nieprzekonujący i zbyt wydziwiony. Scenarzyści ostro popłynęli. Nie mówię, że motyw ten jest beznadziejny, ale chyba wolałbym rozwinięcie fabuły równie klasyczne jak reszta, nawet jeśli miałoby być wtórnie.

Na uwagę zasługuje bardzo dobra realizacja, przede wszystkim praca kamer, świetne zdjęcia i malownicze kadry, aż po kolorystykę filmu przypominającą tą z horrorów z lat 70tych.

Szkoda nieco tego filmu bo był duży potencjał na zrobienie okultystycznego straszaka gore, a wyszedł pastisz.

Exit mobile version